Dystrybucja
PODRĘCZNIK WIEDZY PRAKTYCZNEJ I DOŚWIADCZEŃ WŁASNYCH, CZYLI O TYM JAK WPROWADZIĆ SYSTEM SPRZEDAŻY I DYSTRYBUCJI W SWOJEJ FIRMIE.
Odsłona2
Próbować czy nie próbować oto jest pytanie.
Cały przygotowany proces wydawał mi się naprawdę sensowny i
mimo, że w dużej mierze oparty na mojej intuicji miał solidne, logiczne
podstawy do tego aby odnieść sukces.
Aby zminimalizować ryzyko procesu ale równocześnie podjąć
próbę takiego sposobu dystrybucji postanowiłam sama wprowadzić na rynek sklep,
który krok po kroku zintegrujemy z system dystrybucji zewnętrznej, gdzie
określę dla niego własną politykę cenową, budżet, marketing itd. Takie
działanie miało przeprowadzić nas przez doświadczenie tego, na co napotkamy,
jeśli przyjmiemy i wprowadzimy szeroką dystrybucję bezpośrednią dla tego
konkretnego Klienta.
Pamiętaj:
1.
Określ dokładnie założenia i cele, które chcesz
osiągnąć poprzez swój proces dystrybucji
2.
Dokładnie przeanalizuj swoje możliwości finansowe
i określ konkretny budżet, który nie nadwyręży Twojej firmy. Pamiętaj, że sam
dokonasz wyboru najlepszego sposobu dystrybucji dla siebie w oparciu o konkretne doświadczenie i nie wszystkie z
nich mogą odnieść sukces.
3.
Zminimalizuj ryzyko wprowadzając jeśli to
możliwe w rozwiązania firmy trial czyli wersję próbną, które ma odsłonić
wszystkie słabe i mocne strony, które wystąpią w dużym procesie
Jak to ze sklepem było.
W dalszych rozmowach z Klientem ustaliliśmy
budżet dostępny do zrobienia naszego próbnego procesu dystrybucji. Ponieważ
rozmowy potoczyły się w kierunku długofalowej współpracy postanowiłam sama
zająć się tym od A do Z, aby mieć jak najszersze spektrum spojrzenia i zebrać
jak największe doświadczenie. Wynikiem tej pracy był sklep internetowy, który
był zarejestrowany na zupełnie inną firmę niż firma Klienta. Dzięki temu, że
sama wykonywałam krok po kroku każdą pracę, wiem na co powinieneś zwrócić
szczególną uwagę i w jaki sposób planować prace aby wejść na rynek w
odpowiednim czasie. Ten podrozdział może być wykorzystywany z powodzeniem
zarówno jeśli tworzysz duży proces dystrybucji bezpośredniej, jak i jeśli
chcesz wdrożyć sprzedaż towaru zaczynając i kończąc na jednym sklepie
internetowym. Pierwsze potyczki zaczęły
się kiedy to należało wybrać dostawcę odpowiedniego oprogramowania dla sklepu.
Na Rynku w związku z szybkim rozwojem tego rodzaju dystrybucji pojawiło się co
najmniej 5 dużych firm oferujących takie rozwiązania.
Chcąc dobrać najlepsze i
najwygodniejsze narzędzie dystrybucji przetestowałam wszystkie pięć.
Wynik tych testów wcale nie był
jednoznaczny, bo wygoda, czy niezła grafika oraz nowocześniejsze rozwiązania
wcale nie należały do wiodących wówczas dostawców. To nie są jednak jedyne przesłanki, które
należy wziąć pod uwagę podczas wyboru oprogramowania i na to zwracam Twoją
szczególną uwagę. Podczas około miesiąca testów, wprowadzania produktów,
sprawdzania edytorów graficznych i tekstowych oraz działania poszczególnych
modułów, okazało się, że kluczową kwestią stała się tzw. obsługa posprzedażowa.
W tym konkretnym przypadku jeszcze nawet nie posprzedażowa, ale testowa. Jeden
z dostawców bardzo wyróżniał się innowacyjnością, fajną grafiką, ciekawymi
rozwiązaniami i w porównaniu do reszty wydawał się bardzo atrakcyjny. Niestety
podczas tego miesiąca prac próbnych okazało się również, że zarówno wsparcie
techniczne, szybkość reakcji na zaistniały problem czy jakoś obsługi i
komunikacja pozostawiają wiele do życzenia. Bardzo żałuję, że ta firma mimo
bardzo dobrych pomysłów i dużej otwartości na nowe rozwiązania nie zapewniła
odpowiedniej obsługi posprzedażowej, bo jestem przekonana, że mogłaby przegonić
z powodzeniem liderów na tym rynku. Tak czy inaczej mój wybór padł na lidera na
tym rynku, który co prawda miał dużo słabszą propozycję w tamtym czasie, ale za
to jego obsługa techniczna, szybkość reakcji na zgłoszenie, zainteresowanie
Klientem stało na naprawdę wysokim poziomie.
Jeśli Twój wybór padnie na
indywidualne wykonanie sklepu, ściśle dopasowanego do Twoich potrzeb, pamiętaj,
że tak czy inaczej warto chociażby przetestować rozwiązania dostępne masowo, bo
nierzadko są to bardzo dobre, oparte na wielu doświadczeniach i wypracowanych
metodach oprogramowania. Jeśli nie wiesz, czego wymagać i jakie rozwiązania są
Ci niezbędne, np.: odpowiednie połączenie z magazynem oraz system do
fakturowania czy dużej księgowości w przypadku spółek handlowych, postaraj się
najpierw znaleźć kogoś, kto wie na co
zwrócić szczególną uwagę, bo każda zmiana indywidualna kosztuje Twoją firmę
kolejne pieniądze, każdy błąd opóźnia wejście na rynek a każdy dodatkowy moduł
nie wzięty pod uwagę na początku planowania prac, może uniemożliwić
implementację całości. Zwracam też Twoją
uwagę na gotowe systemy ERP dostępne na rynku. To prawda, że jest to rozwiązanie
kompleksowe dla wielu firm, ale UWAGA! Nie każdy dostępny moduł jest dobrej
jakości. Przetestowałam taki system jednej z popularniejszych marek na rynku.
Niestety, okazało się, że o ile moduł
magazynowy czy księgowo-płacowy był niezłej jakości i dosyć elastyczny w
obsłudze zarówno z punktu widzenia księgowości jak i pracowników magazynu, o
tyle moduł sklepu był wręcz dramatyczny. Moduł reklamowany był jako ten, który
posiada praktycznie wszystko co tylko można chcieć a i jeszcze więcej a to
wszystko można zrobić w 10 ruchach myszką.
W praktyce okazało się, że np.:
wtyczka czy też plugin, który odpowiada za tłumaczenie tekstów w kilku językach
działa w ten sposób, że sklep jest jakby kopiowany, wszystkie teksty należy
przetłumaczyć samodzielnie i wprowadzić je ręcznie, czyli opisy produktów,
karty produktów itd. Totalna gehenna. Na moje pytanie po co więc komuś wtyczka
językowa, która de facto, nie jest żadnym uproszczeniem, ani nie umożliwia
Klientowi tłumaczenia online tekstu pierwotnego, odpowiedź była mnie wijącej
taka, „że jeśli ktoś chce to ma”. I to nawet się zgadza tylko pod nazwą wtyczka
językowa mnie kojarzyła się możliwość przetłumaczenia tekstu pierwotnego z
języka polskiego na taki, który jest w niej dostępny, szczególnie że w systemie
założono ograniczenie do 4 czy 5 języków, do których dorzucono dla oka dosyć
ładne graficznie flagi. Pytanie jednak
brzmi, po co komu komplikować sobie życie albo obciążać system, czymś co
wykorzystać jest raczej dosyć trudno i bardzo kosztownie. Tego typu gwiazdki w
tym konkretnym systemie ERP, pojawiły się jeszcze kilka razy. Sam system jest
bardzo skomplikowany pracuje się tam na 3 dostępnych panelach, w każdym można
wykonać inny rodzaj aktywności czy czynności, co sprawia, że nawet dodanie
prostej grafiki w plikach staje się dużym wyzwaniem dla kogoś, kto nie miał
wcześniej do czynienia z tym systemem. Instrukcja ma chyba ze 300 stron, a
napisana jest w taki sposób, że żeby zrozumieć co poeta ma na myśli trzeba
przejść specjalistyczny kurs języka polskiego. Nie pominę tu też faktu, że kiedy
będziesz chciał poszerzyć swoją dystrybucję o nowe sklepy sprzężona z magazynem
głównym, firma nie udostępnia odpowiednio danych dot. API, co w konsekwencji
daje jej monopol na dokonywanie jakichkolwiek zmian u każdego Klienta,
oczywiście odpowiednio płatnych i wyboru nijakiego nie ma. Jeśli nie chcesz pakować się w koszty, nie daj
się skusić reklamie! Sam sprawdzaj oprogramowanie, proś o pomoc, kogoś, kto już
to robił i nie idź w ciemno „bo nie wszystko złoto co się świeci”.
Pamiętaj:
1.
Dobrze ustal budżet i rozważ, wybór między
gotowym oprogramowaniem a pisaniem własnego.
2.
Jeśli już masz jakiś sklep i chcesz przedłużyć
abonament na kolejny rok, sugeruję negocjacje cenowe. Mając doświadczenie po
pierwszym roku, wiesz co jest Ci przydatne w oprogramowaniu, a co nie i może to
być dobry argument w negocjacjach z dostawcą. Sposób sprawdzony więc bez obawa
da się to zrobić
3.
Zwróć szczególną uwagę na cały proces
dystrybucyjny i do niego dobierz odpowiednie oprogramowanie
4.
Decydując się na gotowe rozwiązania zwróć uwagę
na system magazynowy z którego być może już korzystasz, czy dane oprogramowanie
jest z nim kompatybilne
5.
Wybierając usługę programisty, szczegółowo opisz
swoje oczekiwania co do sposobu i zakresu działania poszczególnych wtyczek.
Pamiętaj, że programiści mówią swoim językiem i nie zawsze to co mówi do Ciebie,
jest dla Ciebie zrozumiałe. Pytaj po 100
razy, nawet gdybyś miał poczucie kompletnego debilizmu. W konsekwencji okażesz
się dużo mądrzejszy niż Twój konkurent, który 3 razy zapłaci za przebudowę tego
samego modułu.
6.
Nie ufaj super reklamom, że sklep zrobisz 10
ruchami myszką. To kompletna bzdura!
7.
Korzystając z oprogramowania ERP danego
producenta, zapytaj się czy przy konieczności przebudowy lub rozbudowy oprogramowania,
producent udostępni potrzebne dane np. API firmie zewnętrznej, którą sobie
wybierzesz do wykonania tych prac.
Zobacz jak wyglądają wybrane pierwsze zarysy procesu dystrybucji. Pamiętaj, że są to wybrane zarysy, w całym procesie jest ich od 10 do 25. W tym miejscu możesz zobaczyć trzy składowe:
a)punkty kontroli,
b) punkty finansowe,
c) bazy danych.
Spróbuj sam w ten prosty sposób nakreślić najważniejsze elementy składowe dla Twojego procesu, najpierw możesz to zrobić w 10 najważniejszych punktach. Później każdy z tych punktów rozwiń odpowiednio zgodnie z Twoimi założeniami a następnie wszystkie te składowe spróbuj połączyć w całościowy proces i sprawdź, czy wszystkie elementy mają odpowiednie połączenia i tworzą sensowną, możliwą do zrealizowania całość. Pamiętaj, że łatwiej jest zweryfikować coś najpierw na papierze! W życiu takie eksperymenty mogą znacznie nadwyrężyć budżet Twojej firmy.
punkty kontroli
punkty finansowe |
bazy danych |